Podsumowanie XXIII kolejki

Kolejka w cieniu skandalu, pierwsze „trzycyfrówki” w bramkach zdobytych i straconych.

Za nami XXIII kolejka Lubaskiej Ligi Szóstek, kolejka która przyniosła wiele emocji sportowych, jak i niestety pozasportowych. O sportowych znajdziecie informacje w poszczególnych opisach meczów, natomiast pozasportowym, niemiłym akcentem było wyjście na jak oszustwa jakiego dopuściła się drużyna Familia Team i p. Andrzej Macyszyn, który jak się okazało jest zawodnikiem zrzeszonym, co nie zostało zgłoszone Organizatorowi. Sankcje już dosięgły popularnych „rodzinnych” i życzymy im sukcesów w dalszej, uczciwej walce na finiszu ligi. Wracamy jednak do rzeczy przyjemnych, a więc sportowej rywalizacji.

W pierwszym meczu o zagrały ze sobą wicelider – Czarne Anioły i przedostatnia drużyna Nieodkryte Talenty. Mecz w cieniu wtorkowych wydarzeń w Bydgoszczy podczas PP, które były cały czas szeroko komentowane. A jak wyglądał sam mecz..? W zasadzie gra do jednej bramki. Świetnie dysponowani Rafał Kubiak, Daniel Papaj, Damian Poznań czy Tomek Filoda, którzy zaliczyli po kilka trafień w tym meczu. Do przerwy CA prowadzili już 8:0. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a chęć zdobywania kolejnych goli przez Czarne Anioły doprowadził do tego, że znów trzeba było zapomnieć o zerze na tyle, bo dobrze wyprowadzone kontry kończyli skutecznie Dorian Jarosz i Hubert Oborski. Należy też wyróżnić Krzysia Dymka, który zastąpił i to z dużym powodzeniem kontuzjowanego bramkarza oraz nowego kapitana Lysego, który pewnie pokonał bramkarza, swoją słabszą nogą, lobując go z kilkunastu metrów ;D (musiałem). Po zakończeniu meczu, obie drużyny zanotowały jakie pierwsze 3 cyfry w rubrykach bramek zdobytych i straconych:
Czarne Anioły - 111 zdobytych
Nieodkryte Talenty - 114 straconych
Czarne Anioły - Nieodkryte Talenty 18:2
(Rafał Kubiak 7x, Damian Poznań 3x, Tomek Filoda 3x, Daniel Papaj 3x, Michał Stawujak, Tobiasz Mueller - Dorian Jarosz, Hubert Oborski)

W drugim meczu zagrały „zaprzyjaźnione” drużyny Victorii Dębe i Eko Bzowo. Na boisku, jednak nie było tak przyjaźnie, a niegościnna drużyna VD pokonała pewnie „ekologicznych”. Drużyna z Dębego wreszcie złapała drugi oddech i pnie się w górę tabeli, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa, wynika to z dobrej dyspozycji czołowych zawodników ofensywnych – Mateusza Szlangi, Szymona Ratajczaka oraz Michała Rybarczyka, dobrze wspieranych przez defensorów – Marcina Kitte, Bartka Turka czy Sławka Wizę, a także niezwykle ważny element – kolektyw. Należy też pochwalić drużynę „zwycięzców”, gdyż jako pierwsi w tej rundzie pokonali chłopców z Bzowa. Ci z kolei tego dnia na pewno nie byli w pełni formy, nie wystarczyły też kolejne trafienia duetu Dymków, którzy w ostatnim czasie jako jedyni trafiają do siatki rywali.
Eko Bzowo - Victoria Dębe 4:6
(Miłosz Dymek 3x, Andrzej Dymek - Marcin Kitta, Michał Rybarczyk 2x, Mateusz Szlanga 2x, Szymon Ratajczak)

Ostatni mecz zapowiadany jako wydarzenie tej kolejki niestety zawiódł. Liczyliśmy na fajne, szybkie spotkanie z ciekawymi akcjami z obu stron. W końcu i w jednej i drugiej drużynie są zawodnicy ze sporym potencjałem. Niestety.. mecz miał dość jednostronny charakter i pomimo prowadzenia chłopców ze Wspólnej, „brukselki” szybko odpowiedziały kilkoma trafieniami i pewnie prowadzili spotkanie. Czyżby pierwsza w tej rundzie obecność lidera FAB – Łukasza Ozorkiewicza splątała nogi przeciwników, choć wydaje się to mało prawdopodobne, gdyż tacy rutyniarze jak Tomek Błażyński, Tomek Helak czy Przemek Sygnecki nie z takimi przeciwnikami już mieli do czynienia. Z dobrej strony po raz kolejny pokazali się Patryk Jahns i Wojtek Bałęczny. Szczególnie ten drugi zaimponował niezwykłą szybkością ogrywając raz za razem obrońców FO.
FC Anderlecht Brukselka - FC Odrodzeni 11:6
(Łukasz Ozorkiewicz 3x, Patryk Jahns 2x, Sebastian Jakimiuk 2x, Marcin Stróżyński 2x, Wojtek Bałęczny 2x - Tomek Błażyński 3x, Tomek Helak, Przemek Sygnecki, Darek Lamęcki)

e:lit

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lysy81 dnia Pią 23:48, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz