Podsumowanie XVII kolejki

XVII kolejka Lubaskiej Ligi Szóstek – bez niespodzianek, ale mnóstwo emocji.

W środę na lubaskim Orliku, tradycyjnie już rozgrywane były spotkania LL6.
Pierwszy mecz zapowiadany był jako rewanż za turniej halowy LL6 Futsal Edition, a naprzeciw siebie stanęły FC Odrodzeni i Eko Bzowo. Niestety na zapowiedziach się skończyło. Mecz przez długi czas był wyrównany, z nieznacznymi akcentami przewagi ‘odrodzonych’, odzwierciedlało to się też w wyniku i do 45 min był wynik 3:3. Sytuacja zmieniła się diametralnie i po brutalnym faulu Damiana Kumocha sędzia wskazał na ‘wapno’ a pewnym wykonawcom był Andrzej Dymek, który zapewnił ‘ekologicznym’ zwycięstwo.
FC Odrodzeni – Eko Bzowo 3:4
(Damian Kumoch, Tomek Błażyński, Tomek Helak – Miłosz Dymek 2x, Łukasz Dymek, Andrzej Dymek (k))

Drugi mecz rozgrzał zgromadzonych na Orliku kibiców do czerwoności, a spowodowały to drużyny Victorii Dębe i Familii Team. Przed meczem nikt ‘zwycięzcom’ nie dawał większych szans na sukces, ale zgodnie zapowiadali, że meczu nie odpuszczą i tak też było. Po szybko strzelonej bramce przez ‘rodzinnych’ do głosu doszła drużyna Victorii i zaczęli ostre strzelanie, ale niestety tylko obijali słupki dobrze dysponowanego tego dnia Grzegorza Brożysa. Szybko jednak się zachłysnęli i Familia do przerwy prowadziła już 4:1. Przerwa i nowe siły.. 4:2, 4:3 po kapitalnym uderzeniu Mateusza Szlangi w samo okienko bramki... Niestety zabrakło trochę zimnej krwi pod bramką rywala, co wykorzystała doświadczona drużyna Familii i w końcówce meczu po strzale Marka Przywary przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na uwagę zasługuje również kolejny dobry występ Marcina Lipowca (FT), który zdobył 3 bramki.
Familia Team – Victoria Dębe 5:3
(Marcin Lipowiec 3x, Waldek Macyszyn, Marek Przywara – Mateusz Szlanga 2x, Michał Rybarczyk)

Trzeci mecz i małe derby dwóch ‘teamów’ Dream Team – Green Team. Mecz ciekawie się zapowiadający, gdyż obie drużyny zagrały już w pierwszej kolejce rewanżowej i obie przegrały swoje mecze.
Bez punktów nie da się wspinać w górę tabeli, dlatego dziś zwyciężymy – zapowiadał Rafał Pawlaczyk, tuż przed meczem. Lecz mecz miał troszkę inny przebieg niż chcieli by tego ‘marzyciele’. Cały mecz Green Team, pod wodzą Sebastiana Łusia uciekał a Dream Team gonił i w końcu się udało, a z dobrej strony pokazali się liderzy zespołu z Prusinowa – Rafał Pawlaczyk i Artur Sypniewski. Mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów.
Green Team – Dream Team 5:5
(Fabian Matysek, Sebastian Łuś, Gracjan Wiza, Wojtek Kubiak, Jan Pertek - Rafał Pawlaczyk 3x, Artur Sypniewski 2x)

Post został pochwalony 0 razy

w pierwszym meczu mozna powiedziec ze "DYMEK SHOW" mielismy na orliku Wink

po srodzie interesuje mnie tylko dlaczego napastnik DREAM Team nosi na plecach ksywe " RAFAL P. " czyzby ciazyly na nim jakies zarzuty korupcyjne?

Post został pochwalony 0 razy

	siwy_ca napisał:
	w pierwszym meczu mozna powiedziec ze "DYMEK SHOW" mielismy na orliku

patrz tej.. nawet nie zauważyłem jak to pisałem.. hhahahaha Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 25 Mar 2011 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

A galeria z ostatniej kolejki kiedy będzie??? szczerze mówiąc to interesuje mnie jedno zdjęcie:P

Post został pochwalony 0 razy

Derby nam wyszły całkiem ciekawie Razz

i ta końcóweczka Razz

Post został pochwalony 0 razy

	szymek_wlkp napisał:
	A galeria z ostatniej kolejki kiedy będzie??? szczerze mówiąc to interesuje mnie jedno zdjęcie:P

specjalnie dla Ciebie dziś.. Wink

Post został pochwalony 0 razy